wtorek, 30 grudnia 2014

Rozdział 25.

Gdy doszliśmy do klubu długo nie czekaliśmy weszliśmy od razu . Muzyka była świetna ,było nawet sporo ludzi ,każdy patrzył się na nas jakbyśmy byli z innej planety haha ..Poszliśmy do baru , chłopaki zamówili jakieś drinki ,nigdzie nie widziałam Louisa z tą jego lalą ,ale w końcu moje oczy ich natknęły .Tańczyli .
-Co tak się rozglądasz ?-zapytał mnie Harry
-Szukałam Louisa .-powiedziałam
-Tańczy ,więc ja ciebie też porywam .-powiedział i pociągnął mnie za rękę i tak znaleźliśmy się na parkiecie . Harry odwrócił mnie do siebie tyłem ,jego ręce były na mojej tali a moje na jego rękach ,ocierałam tyłkiem o jego krocze i tańczyliśmy w rytmie muzyki . Zerkałam kontem oka czy jest tu gdzieś Louis i tańczył ciągle z tą Patrycją .
-Nie patrz się tak na nich .-powiedział mi do ucha Harry a ja się do niego odwróciłam i pocałowałam ,tańczyliśmy jeszcze przez chwilę i poszliśmy do stolika który znaleźli chłopacy ,chciałam usiąść obom Harrego ale ten złapał mnie za biodra i posadził na swoich kolanach . Przyszedł też Louis z Patrycją .
-Tak to ja mogę codziennie .-powiedział Harry z uśmiechem
-Czyli jak ?-zapytał Louis z uśmiechem
-Imprezy ,alkohol ,taniec i najlepsze ...najpiękniejsza dziewczyna na świecie jest tutaj ze mną .-powiedział Harry i mnie pocałował .
-Oj oj ..Harry ale ty jesteś romantyk . Zayn ! -powiedziała Perry a my się zaśmialiśmy .
-Ej ! Teraz my idziemy zatańczyć .-powiedziała Sophia i mnie porwała na parkiet jak i dziewczyny ,nawet Patrycja poszła . Ja tańczyłam z Violą ,to jest jakaś wariatka ! Haha dopiero co impreza się zaczęła ta już musiała wypić ..


Nawalona Viola zawsze dobra :) spojrzałam na chłopaków a dokładnie na mojego lokowatego który siedział ,pił drinka i patrzył na mnie ,zaczęłam wywijać mym tyłkiem i poruszać się jak jakaś ..nie powiem co :) W końcu Harry odłożył drinka i podszedł do mnie ,przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował .
-Już myślałam że nie przyjdziesz .-powiedziałam z uśmiechem 
-Czyli tańczyłaś tak specjalnie ?-zapytał 
-Może ..-jęknęłam a on całował mnie po szyi ,moją skórę zaczął lekko ssać i przygryzł ,poczułam ból ale po chwili przeszedł . 
-Kocham cię .-wyszeptał i zakręcił mną tak że byłam do niego tyłem . Tańczyliśmy ,śmialiśmy się i piliśmy .  Jak to na imprezie :) dopiero około 03:00 opuściliśmy klub ,ja ledwo co szłam ,bo dzisiaj to ja z dziewczynami piłam a chłopaki mieli nas pilnować . Potknęłam się o coś i upadłam ze śmiechem na kolana .
-Oj dziewczyno i co ja z tobą mam .-powiedział Harry i pomógł mi wstać .
-Chyba ostatni raz piłyście .-powiedział Zayn 
-Ale z nich marudy co nie Perry .-zaśmiałam się a ona ze mną . Gdy doszliśmy do domu od razu rzuciłam się na kanapę i zdjęłam moje buty .
-Nigdy więcej butów na wysokim obcasie .-powiedziałam 
-Trzeba było ubrać trampki .-powiedziała dziewczyna mojego brata 
-Zamknij się dziwko .-warknęłam 
-Alex ..-powiedział mój brat 
-Alex jesteś pijana ..-powiedziała Patrycja a ja wstałam i podeszłam do niej ona też wstała ,była tylko troszeczkę wyższa odemnie .
-Nie myśl sobie tylko że Harry na ciebie poleci . Taka jak ty nigdy nie zastąpi nam Eleanor ! Więc odpierdol się od Louisa .-krzyknęłam 
-Alex dość !-krzyknął mój brat i odciągnął mnie od niej ,
-Bronisz jej ! To Eleanor była twoją dziewczyną ! -krzyknęłam 
-Nie ma Eleanor ,rozumiesz ! Musimy żyć dalej ,mimo że jest ciężko to musimy żyć dalej .Gdybyś straciła Harrego też byś znalazła sobie innego czy na odwrót .-powiedział a ja go odsunęłam od siebie .
-Nie ! Nigdy bym sobie innego nie znalazła ! Nigdy !-krzyknęłam i poszłam do pokoju ,po drodze jak szłam potknęłam się o stopień i upadłam ,poczułam ręce na mojej tali . Gdy wstałam był to Harry ,wziął mnie na ręce i po chwili znaleźliśmy się w naszym pokoju . Pomógł mi zdjąć ubrania i byłam w samej bieliźnie ,położyłam się na łóżku a ten przykrył mnie pościelą .
-Śpij dobrze ,zaraz wrócę .-powiedział
-Nie zostawiaj mnie nigdy .-wyszeptałam 
-Nigdy słońce ,idę tylko do łazienki .-powiedział i pocałował mnie w głowę a moje oczy stawały się coraz bardziej ciężki i zasnęłam .


-Następnego dnia ,w sumie to tego samego dnia tylko że rano:) obudziły mnie pocałunki na moim brzuchu ,otworzyłam lekko oczy i zobaczyłam Hazze .
-Hej .-powiedziałam a on mnie pocałował 
-Hej ,głowa boli ?-zapytał z uśmiechem 
-Nawala jak ..w sumie to nie wiem jak co .-powiedziałam 
-Pamiętasz coś z wczoraj ?-zapytał
-Nie ..nic pustka .-powiedziałam a on się zaśmiał .
-Słodko spałaś ale musiałem cię obudzić bo raczej całego dnia nie spędzisz w łóżku .-powiedział i pocałował mnie w brzuch .
-Spałam w bieliźnie ?-zapytałam 
-A co ? Sexownie w niej spałaś .-powiedział a ja usiadłam po turecku na łóżku ,do pokoju wszedł ..mój brat miał minę jak by miał mnie zabić ,przecież nic mu nie zrobiłam .
-Harry mogę pogadać z Alex ?-zapytał
-Jasne ,pójdę obudzić resztę .-powiedział Hazza ,pocałował mnie w czoło i wyszedł z pokoju ,Louis usiadł na łóżku a ja zakryłam się prześcieradłem .
-Zrobiłam ci coś ? Bo wyglądasz jak bym ci coś zrobiła .-powiedziałam 
-Mi nie ale Pati tak .-powiedział co ja jej zrobiłam ?
-Co jej zrobiłam ? Nic nie pamiętam .-powiedziałam 
-Naryczałaś na nią i gadałaś że nie zastąpi nam Eleanor i że mam się odemnie odpierdolić .-powiedział a ja chciałam coś powiedzieć ale nie wiedziałam co ,nie pamiętam żeby sobie to przypomnieć .
-Ja ..Louis ja cię przepraszam ,ja nie chciałam ,ja porostu nic nie pamiętam .-powiedziałam 
-Zabolało mnie to trochę ale nie jestem na ciebie zły bo jesteś moją siostrą a nie chcę się z tobą kłócić . Wiem że brakuje ci El tak jak mi ale czasu nie można cofnąć .-powiedział i mnie przytulił ,
-Nie chciałam tego .-powiedziałam
-Dobrze ,już jest okey a teraz idź się umyć bo walisz wódką .-powiedział a ja uderzyłam go poduszką ,wygramoliłam się z łóżka i wyjęłam z szafy czyste ubrania i poszłam do łazienki . Gdy znalazłam się w łazience wzięłam długi prysznic ,umyłam jeszcze włosy ,po wyjściu z kabiny wytarłam swoje mokre ciało i ubrałam  się ,wysuszyłam włosy i spięłam je w koka ,umyłam zęby i twarz i zrobiłam sobie lekki makijaż . Po wyjściu z łazienki poszłam do kuchni gdzie byli wszyscy ,wyjęłam z lodówki wodę którą od razu została wypita prze zemnie .
-Siadajcie do stołu .!-krzyknął Zayn a Perry kopnęła go w tyłek . Poszliśmy wszyscy do jadalni aby zjeść śniadanie , Chłopaki robili :)
-Co dzisiaj robimy ?-zapytał Niall
-Impreza odpada .-powiedziała Viola
-To może my się wybierzemy na imprezę a wy jak grzeczne dziewczynki posiedzicie sobie w domciu co ?-zapytał Zayn
-No chyba nie ! Nigdzie sami nie idziecie .-powiedziała Perry
-To wy idźcie na zakupy a my pójdziemy na siłownie .-powiedział Louis 
-No dobry pomysł ,a tobie co Alex ?-powiedziała Viola ale ja byłam myślami gdzie indziej .
-Co ? -zapytałam 
-Idziemy na zakupy a chłopaki idą na siłownię .-powiedziała Sophia .
-Nie ,ja zostanę w domu .-powiedziałam 
-Sama nie zostaniesz .-powiedział Harry 
-Jakoś nie mam ochoty chodzić po sklepach ,wy idźcie a ja zostanę w domu nic mi się nie stanie .-powiedziałam 
-Oj nie marudź ! Idziesz i koniec gadki .-powiedziała Sophia . Po zjedzonym śniadaniu tak jak dziewczyny mówiły mam iść z nimi na zakupy a chłopaki poszli na siłownię ,wcześniej przeprosiłam Patrycję za moje zachowanie a ona powiedziała że byłam pijana więc okey . Chodziłyśmy po sklepach i było strasznie ciepło a mi kręciło się w głowię ,nawet nie wiem kiedy zemdlałam ...


Obudziłam się w salonie ,na głowie miałam ręcznik . Obok mnie były dziewczyny .
-Alex jak się czujesz ?-zapytała Viola 
-Głowa mi napierdala .-jęknęłam 
-Nieźle nas nastraszyłaś ,chłopaki zaraz tu będą .-powiedziała Perry
-Po co po nich dzwoniłyście tylko sobie dzień zjebali .-powiedziałam a do domu wparowali oni ,pierwszy to był Harry ,Louis i reszta .
-Wszystko dobrze ?-zapytał Harry
-Mówiłam że posiedzę w domu ale jak zwykle mnie nikt nie słucha .-powiedziałam 
-Teraz to już na pewno nigdzie nie wyjdziesz .-powiedział Louis . W sumie to resztę dnia przeleżałam w salonie . Ci ciągle mi marudzili czy coś ci przynieść i inne takie teksty . Denerwowali mnie tym ględzeniem ale co zrobić :) Około 18:00 zasnęłam ale Niall mnie obudził i dostał odemnie butem i mogłam w końcu zasnąć ...

***************************************************************************

ROZDZIAŁ 25 SIĘ JUZ POJAWIŁ .. <3 MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA !
DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE !

CZYTASZ=SKOMENTUJ !! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz