wtorek, 16 grudnia 2014

Rozdział 9.

Razem z Harrym zeszłam na dół ,chłopaki się wydurniali . Tylko że nie był nigdzie Nialla z Violą .
-Was już na serio powaliło ?-zapytałam z uśmiechem
-Nas ? Co ty ..idziecie gdzieś ?-zapytał Zayn
-Tak na spacer ,potrzebuję tlenu .-zaśmiałam się .
-Styles tylko mi jej pilnuj !-krzyknął mój brat z kuchni ,pożegnaliśmy się z chłopakami i wyszliśmy z domu .Harry objął mnie w tali i przyciągnął do siebie ..chodziliśmy i się śmialiśmy . Dalej nie umiem w to wszystko uwierzyć że mój brat jak i mój chłopak ,przyjaciele biorą udział w nielegalnych wyścigać i handlują prochami ..szokiem dla mnie jest to że jestem z Harrym ,nie sądziłam że kiedy kolwiek będę z nim . Mimo wszystko bardzo go kocham i nie chce go stracić ,jest mój na zawsze ..
-Nad czym myślisz ?-zapytał
-O wszystkim ,tym co się zdarzyło . -powiedziałam
-Oh ,mimo wszystko chce żebyś wiedziała że cię kocham .-powiedział i mnie pocałował w głowę . Boje się o chłopaków ,nie wyobrażam sobie życia bez nich tak jak i bez Violi czy dziewczyn . Jesteśmy jedną wielką rodziną ..czasami sama się zastanawiam co myślą o tym wszystkim moi i Louisa rodzice . Chciała bym ich teraz spotkać ,mocno przytulić i powiedzieć kurwa jak mocno i kocham ! Ale wiem że za jakiś czas na pewno ich spotkam i będę już z nimi na zawsze ...

**2 miesiące pózniej ..SIERPIEŃ**

Już dwa miesiące minęły ,szybko co nie ? Jest dzisiaj 28 sierpnia a dokładnie moja OSIEMNASTKA !! Jestem tak podniecona że wreszcie mam 18 lat ! Wreszcie . Pewnie jesteście ciekawi co się zmieniło ? Otóż tak ,jestem dalej z Harrym tak jak Viola z Niallem a reszta chłopaków jest  z chłopakami tylko Liam jest jakiś przybity od jakiegoś tygodnia . Nie wiem czy się pokłócił z Sophią czy co ? Musze to z niego wycisnąć ! Zaskoczę was ..biorę udział w nielegalnych wyścigach ! Buum haha ,Louis i chłopaki z początku na mnie wrzeszczeli że nie i koniec ale po jakimś czasie wyszło na moje i teraz się z nimi ścigam . Ścigałam się już z Liamem ale to ja wygrałam :)W sumie to tylko tylko tyle się zmieniło ,Nathan jak i Justin znikli tak jak Taylor ,po prostu się rozpłynęli ,ale mimo to jest spokój . Siedziałam w salonie i wcinałam kanapki z kremem czekoladowym ,chłopaków nie było gdy wstałam a obudziłam się o 11:00:p a jest już 15:00 ,nie odbierają telefonu i zaczyna mnie to denerwować .. :( po jakiś 30 minutach mordy się znalazły ,weszli do salonu ,
-Witaj !-krzyknął Zayn
-Nie krzycz tak .-powiedziałam ,wstałam z kanapy i poszłam do kuchni aby odnieść talerz . Chłopaki też weszli a Harry wziął mnie z Louisem na ręce .
-Wali wam ?-zapytałam
-Masz dzisiaj urodziny ..-powiedziała mój brat i zrobił głupią minę
-I to jeszcze 18 !! Trzeba zrobić imprezę !!-krzyknął Niall
-Przyjadą zaraz dziewczyny i cię ubiorą .-powiedział Zayn
-po co ? Sama sobie dam rade .-powiedziałam
-Cicho i nie marudź ..-powiedział Liam
-Jesteście chorzy .-zaśmiałam się a oni mnie do siebie mocno przytulili ,
-Ale nas kochasz .-powiedział Liam
-Haha i to jeszcze jak .-powiedziałam ,po chwili do domu weszły dziewczyny ,
-Alex !-pisnęła Perry a chłopaki mnie odstawili ,dziewczyny złożyły mi życzenia i zaciągnęły do mojego pokoju . Najpierw kazały mi  wziąść kąpiel i umyć włosy więc tak zrobiłam . Wyszłam z łazienki dopiero po 40 minutach ,gdy wyszłam dziewczyny grzebały coś  w  mojej szafie ,w końcu znalazły czarną sukienkę i czarne szpilki kazały mi się w to ubrać więc tak też zrobiłam . Całe przygotowanie mnie skończyło się przed 18:00 ,chłopaków nie było . dziewczyny zabrały mnie do auta i odjechałyśmy .  Auto zatrzymało się po 30 minutach przed jakimś budynkiem ,wyszłyśmy z auta ,El zakryła mi oczy i weszłyśmy do środka . Gdy już byłam w środku odsłoniły mi oczy i ujrzałam ...

***********************************************
PRZEPRASZAM ŻE TAKI KRÓTKI :( JUTRO PRAWDOPODOBNIE POJAWI SIĘ NASTEPNY <3

CZYTASZ=KOMENTUJESZ <3






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz