-Hej czy tu mieszka Harry ?-zapytał z uśmiechem
-No tak a co ?-zapytałam
-Mam dla niego wiadomość tylko nie wiem czy jest w domu .-powiedział
-Nie ma go w domu ,wyszedł z moim bratem i resztą ,jaka to wiadomość ? Jestem jego dziewczyną więc mogę mu przekazać .-powiedziałam
-Oh ,dziewczyną ..okey to powiedz mu że jutro o 19:00 jest jego walka z Shonem ..adres mu wyśle smsem .-powiedział ,a mnie zatkało jaka kurwa mać walka ?!
-Jaka walka?-zapytałam
-Nie wiesz nic ?-zadał pytanie
-Nie ..-warknęłam
-Dowiesz się od Harrego ..-powiedział i tak po prostu sobie poszedł ,zamknęłam za nim drzwi a ja miałam ochotę coś rozbić ,zabić ..byłam zła . szybko poszłam się przebrać w czarne rurki i szery top ,włosy rozpuściłam i wybiegłam po chwili z pokoju zabierając podrodze broń i kluczki z auta ,ubrałam czarne vansy i wybiegłam z domu . Weszłam do auta i z piskiem opon odjechałam w moje ulubione miejsce ,czyli nad wzgórze . Po 30 minutach jazdy znalazłam się na wzgórzu . Wyszłam z auta i usiadałam na masce samochodu ,byłam zła a zarazem czułam ból . Byłam dziewczyną Harrego a on nic mi nie mówił ,to tak jak by nie miała do mnie zaufania ..jeśli chłopaki o tym wiedzieli to nie wiem co zrobie . Zapaliłam jednego papierosa i patrzyłam w niebo ,było to cicho i spokojnie ,uwielbiam to miejsce zawsze tu przychodziłam z Louisem jak byłam młodsza . Tu rozmawialiśmy o wszystkim , z moich oczu zaczęły spływać łzy .
Nagle usłyszałam silnik auta odwróciłam się i zobaczyłam Zayna jak idzie w moją stronę .
-Alex ..szukaliśmy ciebie .-powiedział i usiadł obok mnie .
-Palisz ? Płakałaś ? Co się stało ?-zapytał
-Wiedzieliście o walce Harrego ?-zapytałam
-Alex .-jęknął
-Powiedz .-warknęłam
-Tak ,wczoraj nam powiedział ,skąd o tym wiesz ?-powiedział
-Był dzisiaj jakiś koleś i kazał mu przekazać że walka jest jutro o 19:00 a adres wysle mu smsem.-powiedziałam
-On to robi dla ciebie ,bo cie kocha Alex .-powiedział
-Wiesz Zayn gdyby mnie kochał to by mi powiedział .-powiedziałam
-On cię kocha a robi to by cie chronić . Nathan jest kumplem Shona . Shon powiedział Harremu że z chęcią cie przeleci i takie inne ,Harry nie wytrzymał i wyzwał go na walkę która właśnie ma odbyć się jutro . Louis też był wkurzony na to . Jesteś dla nas ważna ,pamiętam jak cię pierwszy raz poznaliśmy . Może tego nie pamiętasz ale bałaś się nas ,nie pozwoliłaś się nam z tobą bawić i takie inne ale z czasem zaczęłaś sama nas zaczepiać i tak jakoś się stało że nas polubiłaś i później też poznałaś dziewczyny . Alex jesteś dla nas wszystkim ,jesteś dla nas również siostrą którą kochamy i będziemy się martwić.-powiedział i mnie przytulił
-Dalej kocham was zaczepiać ..-powiedziałam
-Haha .. może chodz już bo Harry już odchodzi od zmysłów .-powiedział .
-Zayn ja chce jeszcze tu zostać ..-powiedziałam
-Nie zostawię cię samej .-powiedział
-Spokojnie ,tu jestem bezpieczna ,nic mi nie będzie .-powiedziałam
-Harry mnie zabije .-powiedzial
-Nie zabije cie ..idź .-powiedziałam ,po chwili Zayn odjechał ,posiedziałam tutaj chyba z jakieś dwie godziny i postanowiłam że wrócę do domu . Gdy wzięłam telefon do ręki było z 100 połączeń od Harrego czy Louisa ,będzie wpierdol .. Gdy już zatrzymałam auto przed garażem w drzwiach stanął Harry z miną zabójcy ...
(Sama bym się bała .Haha :D)
Wyszłam z auta i podeszłam do niego .
-Gdzie kurwa byłaś ?-zapytał przez zaciśnięte zęby a ja weszłam do domu gdzie była reszta ,usiadłam na kanapie .
-Alex pojebało cię ? Dzwoniliśmy do ciebie !-krzyknął mój brat
-Odpowiesz gdzie byłaś ?-zapytał Harry
-Kurwa Alex !-krzyknął Louis
-Nie ryczcie na nią bo gówno wam powie .-powiedział Zayn
-Ty zamknij swój ryj -warknął Harry
-Nie to ty go kurwa zamknij !-krzyknęłam i stanęłam naprzeciwko niego ,
-Myślisz że bym się kurwa nie dowiedziała o twojej pierdolonej walce ?! Fajnie się mnie okłamywało wcześniej to czemu teraz nie ! Myślisz że jestem tak pojebana że się dowiem ! -krzyknęłam mu prosto w oczy
-Alex uspokój się .-powiedział mój brat
-Nie kurwa ! Mam już dość tych pojebanych tajemnic ! Mam kurwa dość !-krzyknęłam i wybiegłam z domu i chciałam wsiąść do auta ale Harry chwycił mnie za nadgarstek .
-Porozmawiaj ze mną .-powiedział
-Nie ,przemyśl swoje życie a przede wszystkim nas ..gdzie widzisz nas w tym całym bagnie . -powiedziałam ,Harry nie chciał mnie puścić .
-Nie pozwolę cię odjechać ,nigdy nie pozwolę rozumiesz ! -warknął
-Ha ! A tajemnice przede mną możesz mieć ?-powiedziałam
-Alex zrozum że to jest wszystko dla ciebie .-powiedział
-Dla mnie najważniejsze jest to żebyś mi mówił wszystko ,pamiętaj bez zaufania nie ma związku to są twoje słowa .-wyszeptałam mu do ucha i weszłam do auta i odjechałam . Jechałam z jakieś 20 minut i zauważyłam że ktoś za mną jedzie ,rozpoznałam te auto był to Harry . Przyśpieszyłam i skręciłam w jakąś uliczkę ale on dalej za mną jechał . Był coraz bliżej mnie ,jechałam jeszcze szybciej aż zatrzymałam się na jakimś bezludziu . Wyszłam z auta on zrobił to samo i podszedł do mnie .
-Po co za mną jedziesz ?! Nie rozumiesz że chce być kurwa sama !-warknęłam
-Jadę bo jesteś moją dziewczyną ..-powiedział
-Oh doprawdy ? Ciekawe dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałeś jak miałeś lub i nawet masz jeszcze jakieś tajemnice przede mną .-powiedziałam
-Kurwa Alex ! Nie rozumiesz że chce cię chronić ! Kurwa nie rozumiesz tego !-krzyknął
-Nie kurwa nie rozumiem ! -krzyknęłam
-To kurwa zrozum ! -warknął
-Mam w dupie taki związek .. myślisz że ja sie o ciebie nie martwie ?! Myślisz że mam od tak cie w dupie ! Ogarnij swój tyłek ! -krzyknęłam a on nic ..
-Wiesz co ?! może to koniec ,żyjmy swoim życiem ty miej swoje tajemnice a ja ..ja będę zajmowała się sobą ..-powiedziałam a do moich oczu nabierały się łzy
-Chcesz od tak zakończyć ta miłość ? Ten związek ?-powiedział
-Mogłeś pomyśleć zanim zacząłeś mieć jakie kolwiek tajemnice przede mną .-powiedziałam i po chwili odjechałam z piskiem opon i pojechałam do domu ,postanowiłam że wyjadę na jakiś czas . Niech Harry sobie to wszystko przemyśli ..może to nam dobrze zrobi . Może właśnie tak miało być ? Gdy byłam w domu od razu poszłam do swojego pokoju . Resztę dnia nie chciałam widzieć chłopaków ,spakowałam kilka ciuchów i załatwiłam sobie bilet do Stanów ,lot mam wieczorem . Wymknę się wieczorem i zostawię kartkę chłopakom aby się o mnie nie martwili ..
Gdy była już 02:00 w nocy wyszłam z pokoju po cichu aby nie obudzić chłopaków ,zostawiłam chłopakom kartkę na stole i wyszłam z domu i udałam się na lotnisko ..nie wiem sama kiedy wrócę ,może po jakimś czasie na pewno ale kto wie ile będzie to trwać ...
OCZAMI LOUISA
Rano wstałem nie wyspany ,martwiłem się o Alex ,Harry nie wrócił na noc do domu ,nie wiem co się stało bo moja siostra nie chciała rozmawiać . Zszedłem na dół ,w kuchni na stole była kartka ...czytałem ją i myślałem że się rozpłaczę ..
Louis ,chłopaki tego jest za dużo ,ciągłe
tajemnice które macie przede mną
mnie denerwują . Jeszcze mój związek z Harrym
się chyba zakończył ,Nie chciałam tego
ale sam Harry powinien poukładać swoje
sprawy jak i życie , i przede wszystkim
gdzie Harry widzi nas w tym wszystkim .
Louis wiem że czujesz ból jak to czytasz ale nie martw
się o mnie ,nic mi nie będzie . Kocham was całym
moim sercem . Jesteśmy jedną wielką rodzinką ..
Nie wiem ile mnie nie będzie ,chce sobie to wszystko przemyśleć
Ale wrócę na pewno ,dla ciebie Louis ,dla was wszystkich ..
PS: KOCHAM WAS WSZYSTKICH ! xx
Moja siostra wyjechała ,moja jedyna kochana siostra zostawiła mnie . Do domu wszedł Harry ,zalany kurwa w trzy dupy .
-Siemka Louis . Gdzie moja Alex ?-powiedział i usiadł na krześle
-Nie ma jej ,wyjechała !-krzyknąłem i dałem mu kartkę a on zaczął czytać i po chwili zszedł z krzesła i kopnął je z całej siły a na dół zbiegła się reszta .
-Co ty Styles odpierdalasz !-krzyknął Zayn
-Nie ma jej ! Kurwa nie ma jej !-krzyknął Harry i usiadł na ziemi i rozpłakał się jak małe dziecko
-Kogo ?! kogo kurwa nie ma !-krzyknął Liam
-Alex ..ona ,ona wyjechała ! Zostawiła mnie !-powiedział prze płacz
-Co ?-powiedział Zayn
-Zostawiła tylko kartkę ..-powiedziałem ..moja siostra ,jak ona wytrzyma ,jak ona sobie da radę ..moja kocha siostra . Oprócz niej nie mam juz rodziny ..została mi tylko ona moja kocha siostra ..
******************************************************************
HEJ !! ROZDZIAŁ MIAŁ POJAWIĆ SIĘ WCZORAJ ALE MAŁY PROBLEM Z INTERNETEM ..:< MAM NADZIEJĘ ŻE ROZDZIAŁ 12 WAM SIĘ SPODOBA .. DZIĘKUJE WAM ZA ILOŚĆ WYŚWIETLEŃ I ZA WASZE KOMENTARZE :* <3
CZYTASZ=KOMENTUJESZ :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz