Następnego dnia obudziłam się z grymasem na twarzy a dlaczego ? Bo nie zastałam mojego chłopaka obok mnie . Wylazłam niechętnie z łóżka i zeszłam na dół ,było cicho za cicho . Poszłam do kuchni gdzie siedziały dziewczyny z minami pełne bólu .
-Hej co wam się stało ?-zapytałam
-Hej ,chłopaki wyszli gdzieś nawet nie powiedzieli gdzie .-powiedziała Sophia
-Nic a nic nie powiedzieli ?-zapytałam
-Powiedzieli tylko że mam nigdzie nie wychodzić ,zamknąć drzwi na klucz ,nikogo nie wpuszczać i mamy się nie martwić o nich .-powiedziała Perry
-Boje się .-powiedziała Viola i się do mnie przytuliła i płakała
-Nie płacz ,zobaczysz niedługo wrócą ..-powiedziałam ,po chwili poszłam do łazienki ,przemyłam twarz i wykonałam poranne czynności jak codziennie ,włosy spięłam w wysokiego kucyka . Po wyjściu z łazienki przebrałam się w czarne leginsy i szary sweterek ,nagle poczułam silny ból głowy i zobaczyłam tylko ciemność ...
Gdy otworzyłam swoje oczy ,czułam dalej ból głowy ,moje ręce były związane tak jak nogi ,byłam w jakimś zimnym pomieszczeniu . Nikogo nie było ,byłam tylko ja sama w ciemnościach . Nagle zapaliło się światło które mnie raziło ..do pomieszczenia wszedł jakiś facet ,nie znałam go .
-Prosze, prosze kto się obudził nasza księżniczka .-zaśmiał się
-Czego chcesz ?-zapytałam słabo
-Czego chce ? Haha ja niczego ! No może że chce się zemścić ..-zaśmiał się
-A co ja mam z tym wspólnego ? Nawet cię nie znam !-warknęłam
-Haha ty mnie nie ale twój chłopak tak . -znów się zaśmiał ,podszedł do mnie i kucnął przy mnie .
-Łatwo było ,nawet za łatwo kochanie .-szepnął a do pomieszczenia zostały wprowadzone dziewczyny i chłopaki . Ten kość podniósł mnie tak żebym stała ,rozwiązał mnie ale i tak czułam się słabo i to jeszcze jak .
-Pewnie wiecie dlaczego tu jesteście ?! Myślicie że zabiliście Nathana i będziecie górą ! Gówno wam to dało ,a ty maleńka ,mogłaś posłuchać Nathana a teraz by nie było tego całego zamieszania . -zaśmiał się i wyjął broń i wycelował w chłopaków . Ci umięśnieni ich puścili i poszli bo kazał tak ten gościu ..
-No to może załatwimy to bo jestem już ty zmęczony ..-powiedział a chłopaki wyjęli bronie ,dziewczyny stały pod ścianą i całe się trząsły ,bałam się jak huj .
-Z chęcią się ciebie pozbędę ..-warknął Louis
-Haha nie rozśmieszaj mnie ..-zaśmiał się
-Źebyś się nie ździwił .-powiedział Harry
-Jakieś ostanie życzenia ?-zapytał a do pomieszczenia weszło pięciu umięśnionych kolesi ,zabrali mnie i dziewczyny ,wyrywałam się ale gówno to dało ! Wsadzili nas do innego pokoju ,Viola się do mnie przytuliła i płakała mi z oczu też spływały lzy . Bałam się kurwa jak cholera .usłyszałyśmy strzały ,ja wybiegłam z pomieszczenia ale chwycił mnie jeden z tych mięśniaków i spowrotem wsadził do pokoju w którym byłam przed chwilą !
-Nie będę tu tak siedzieć !-krzyknęłam i kopnęłam drzwi i pobiegłam do tej sali otworzyłam drzwi i to co zobaczyłam zabolało mnie ,popadłam w jakąś histerię .!
-Nie!!!!!!!-krzyczałam Zayn do mnie podbiegł i odciągał ,Louis z Harrym dwie osoby ważne w moim życiu leżały w kałuży krwi !!!!!
-NIE !!! -zapłakałam i pobiegłam do nich ,Niall mnie od nich odciągał ale sie wyrwałam pociągnęłam Louisa za ubrania
-Ty pierdolony dupku ! Nie możecie mnie zostawić !!-krzyczałam ale nic ,było za późno ! Ciało tego dupka leżało na ziemi ,też nie żył .
-NIE MOŻECIE MNIE ZOSTAWIĆ !-krzyczałam z płaczem ,
-Alex !-krzyknęła Perry i do mnie podbiegła i tez zaczęła płakać ,przytuliła mnie mocno i razem płakałyśmy . Nie mogła ich stracić ,mój chłopak i brat ,dwie najważniejsze osoby w moim popierdolonym życiu ! Kurwa nie ma ich ! Nigdy nie będzie ! To nie miało się stać ! To miałam być kurwa ja !!!
Obudziłam się z krzykiem ,byłam cała mokra ,obok mnie nie było nikogo . Wyszłam szybko z łóżka i pobiegłam na dół w kuchni byli oni ..cała moja kochana ósemka ,podbiegłam do Louisa i Harrego i mocno ich przytuliłam do siebie . Oni też mnie przytulili .
-Co się stało ?-zapytał Louis i spojrzał mi w oczy
-Dlaczego płakałaś ?-zapytał Harry
-Miałam koszmar ,wy mieliście coś załatwić nie powiedzieliście co i gdzie jedziecie ! Najgorsze jest to że mnie i dziewczyny porwali a później do pomieszczenia wprowadzili was ,mnie i dziewczyny zaś zaprowadzili do innego pomieszczenia . Gdy usłyszałam strzały wybiegłam z sali a gdy wbiegłam do tej sali gdzie wy byliście ty i Harry leżeliście na ziemi ,cali we krwi .-powiedziałam z płaczem a Harry mnie mocno do siebie przytulił .
-Ciii spokojnie kochanie ,spokojnie .Jesteśmy z tobą i nigdzie się nie wybieramy skarbie ,nigdzie ..-powiedział Harry i pocałował mnie w głowę . Nie chciałam ich stracić ,nie mogłam ich stracić ! Nie mogłam kurwa !
Resztę dnia spędziliśmy w domu ,taki leniwy dzień :) Niall wpadł na pomysł że on i chłopaki zrobia pizze a ja i dziewczyny mamy coś porobić więc tak się stało , Tylko że zamiast robienia pizzy Niall wpierniczał jedzenie i wybuchła wojna na jedzenie ,ja byłam cała z mąki Haha ,poszłam się umyć i później zrobiliśmy normalną pizze :) Zaś na koniec wieczorem chłopakom zachciało się oglądać horroru ,nie normalnie bomba ! Nienawidzę horrorów ! Cały czas siedziałam na kolanach Hazzy i zakrywałam moje oczy ,Louis się ze mnie śmiał ,debil z niego :p ale jest moim bratem którego kocham i to się liczyło ...
*******************************************************************************
21 ROZDZIAŁ !! COŚ MI SIĘ ZDAJE ŻE MI NIE WYSZEDŁ : < JEST KRÓTKI DLATEGO ŻE MIAŁAM GOŚCI I NIE MIAŁAM JAK PISAĆ A CHCIAŁAM DODAC ROZDZIAŁ JAK OBIECYWAŁAM ALE CHYBA MI NIE WYSZEDŁ :( POSTARAM SIĘ ABY 22 BYŁ DŁUŻSZY :*
CZYTASZ=KOMENTUJESZ ! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz