Następnego dnia obudziłam się w tulona w poduszkę ...zaraz co ?! Poduszkę ,serio ? Harrego nie ma w pokoju ,fajnieee a ja myślałam że obudzę się w jego ramionach ,taaa . Wyszłam z łóżka i założyłam bieliznę i białą koszulę Hazzy ,zapięłam kilka guzików i poszłam do łazienki . Wykonałam poranne czynności jak zawsze :p Włosy spięłam w luźnego koka i zeszłam na dół ..pachniało ,mmm Harold robi śniadanie . :) weszłam do kuchni ale go nie było ,była tylko dróżka z róż więc poszłam za nią . Zaprowadziłam mnie do ogrodu gdzie siedział Harry ..
-No ,no ,no ..śniadanie w ogrodzie ?-zapytałam z usmiechem a ten też się uśmiechnął . Usiadłam na przeciwko niego ten sie przesunął do mnie i pocałował mnie .
-Podoba się ?-zapytał
-Możesz tak codziennie ..-zaśmiałam się
-Z chęcią będę tak robić ..i muszę ci przyznać że sexownie wyglądasz w mojej koszuli .-powiedział z uśmiechem
-No wiesz ,jakoś nie chciało mi się szukać koszulki a ona taka biedna leżała w twojej walizce i wręcz krzyczała "WEŹ MNIE UBIERZ !"-powiedziałam i razem się zaśmialiśmy . Wcinaliśmy śniadanie no i nie obeszło się bez tego że Harry postanowił mnie nakarmić . Po zjedzonym śniadaniu pomogłam Harremu posprzątać . Gdy było już ogarnięte usiadłam na leżaku w ogrodzie i sobie tak leżałam i zamknęłam oczy ,poczułam po chwili jak ktoś się na mnie kładzie ..Harry :) Otworzyłam oczy które napotkały jego oczy ..
-Jesteś taka sexowna ..-wymruczał i mnie pocałował w szyje a jego ręka ściskała moje uda a zaś druga była pod moimi plecami .
-Ty jesteś lepszy ..-szepnęłam
-Jesteś moja boginią ..-powiedział ,położył swoją głowę na mojej klatce piersiowej i jeździł swoją ręką po moim udzie . Ja zaś bawiłam się jego włosami ,było cicho tylko ja i Harry zero problemów czy zmartwień ,ta chwila mogła trwać wiecznie ale przerwał to telefon Harrego .
-Kurwa ..zaraz wracam .-powiedział ,pocałował moje udo i wszedł do domu ,ja postanowiłam że pójdę za nim i trochę podsłucham ,wiem że to wścibskie ale jeśli coś się stało chłopakom czy dziewczyną to musiałam się dowiedzieć ! Harry był w salonie ..
-Co ?! Ale kiedy i gdzie !-powiedział zły ,wiedziałam że coś się stało ..weszłam do salonu ,on stał do mnie tyłem .
-Złapaliście go czy kurwa nie ?!-warknął czyżby mieli Nathana .
-Wrócimy do Londynu a jak go dostane w swoje ręce to kurwa zajebie na miejscu .-powiedział i się rozłączył . Przejechał swoją dłonią po włosach i się odwrócił .
-Alex ..co ty tu robisz ?-zapytał a ja wstałam .
-Złapali go tak ?-zapytałam a on nic
-Harry załapali Nathana ?-znów zapytałam ale on znów nic ,zaczęłam się bać .
-Kurwa odpowiedź mi !! -krzyknęłam
-Tak złapali go .. jest u nas ,Louis wypuścił Justina a ten pomógł im znaleźć Nathana . Gdy go dorwali ,Zayn z Louisem oberwali po kulce ale jest już wszystko w porządku na prawdę . Rozmawiałem teraz z Zaynem i Louis kazał ci przekazać że masz się nie martwić bo wszystko jest w porządku . W tym jest też jedna rzeczy że Nathan zabił Justina za to że pomógł nam ..Zayn powiedział że mamy wracać do Londynu bo jest gorzej . Shon się odezwał .-powiedział Harry a ja spowrotem usiadłam na kanapie a obok mnie Harry .
-Alex ,Louisowi nic nie ma .-powiedział i mnie przytulił
-Kiedy wracamy do Londynu ?-zapytałam
-Dzisiaj wieczorem ,Liam załatwił nam samolot .-powiedział
-Shon to jest ten z którym miałeś dwa lata temu walkę ?-zapytałam i spojrzałam na niego a on na mnie .
-Tak ,pokonałem go ale on i tak mówił że wróci i mnie zniszczy jak całą resztę .-powiedział
-Boże ..tego jest kurwa za dużo .-powiedziałam z moich oczu ciekły łzy. Harry mnie mocno do siebie przytulił i głaskał po plecach ..Po południu gdzieś w godzinach 15-16:00 siedziałam w mojej i Harrego sypialni ten się pakował a ja dalej siedziałam na łóżku i go obserwowałam ,szczerze to nie musieliśmy się pakować tylko zabrać z łazienki kosmetyki i inne rzeczy .
-Nie patrz się tak na mnie ,i może byś mi tak moją koszulę co ?-zapytał i się do mnie odwrócił .
-Wiesz ,jakoś nie chce ci jej oddać .-powiedziałam z uśmiechem i wstałam z łóżka i stanęłam na przeciwko niego ,jego ręce zaczęły odpinać guziki koszuli .
-Może ci pomogę ?-mruknął i zaczął mnie całować po szyi i dekoldzie
-A może ja dam radę sama ?-zapytałam
-Ale ja pani pomogę ,z wielką chęcią ..-powiedział ,po chwili jego biała koszula leżała na ziemi a ja stałam w samej czarnej bieliźnie .
-Mmm..ta bielizna zaraz będzie na ziemi .-powiedział
-Haha ..no raczej nie panie Styles .-powiedziałam z uśmiechem
-Ależ pani Tomlinson jest pani bardzo pociągająca a ja nie daję rady .-powiedział i mnie pocałował w czubek nosa
--Przykro mi panie Styles ale brat uczył mnie że do łóżka moge iść z chłopakiem kórego bardzo kocham no i dopiero po ślubie .-zaśmiałam się a Harry wziął mnie na ręce i położył na łóżku i zawisł nademną.
-Muszę pani przypomnieć że uprawiała pani ze mną wczorajszej nocy sex a jeśli chodzi o slub to w tym momencie mogę się pani oświadczyć .-powiedział i pocałował mnie namiętnie a ja oddałam pocałunek .
Popchnęłam Harrego aby się ubrać ,więc tak też zrobiłam wyjęłam z walizki ciuchy i się w nie ubrałam ,poszłam jeszcze do łazienki aby zrobić sobie lekki makijaż i spiąć jakoś moje włosy . Po wykonaniu czynności zabrałam swoje wszystkie kosmetyki i wrzuciłam je do walizki .. Nagle Harry pociągnął mnie za rękę i uklęknął przedmną ..zatkało mnie ,
-Alex Tomlinson czy wyjdziesz za mnie ?-zapytał a ja nie wiedziałam co mam zrobić ,przecież ja o tym ślubie tylko tak powiedziałam .
-Harry wiesz o tym że ja mówiłam w żarcie o tym ślubie ?-zapytałam
-Odpowiesz mi ?-zapytał ,kochałam Harrego i oczywiście chce za niego wyjść ale nie jest to za wcześnie ,a zresztą piepszyć to !
-Tak! Wyjdę za ciebie .-powiedziałam z uśmiechem ,Harry z wielkim usmiechem wstał i założył mi na palec metalowe kółeczko .
-To jest tak jak na razie ,bo nie mam przy sobie innego ale później kupię ci inny .-powiedział i mnie namiętnie pocałował .
-Nie musisz ,ten też jest okey .-powiedziałam z uśmiechem i go pocałowałam . Wow zaręczyłam się z Harrym ,wow on mi się oświadczył !! Jestem już na maksa szczęśliwa !!!
Gdzieś po północy byliśmy w Londynie ,a w domu gdzieś po 01:00 chłopaki nas wyściskali mimo że nie było nas jeden dzień :) Dziewczyny tez wyściskały ,ale Viola ta ciekawska małpa zauważyła te metalowe kółeczko na moim palcu !!
-Co to jest ? czy to jest o czym ja myślę ?-zapytała
-Emm ..-jęknęłam
-Ludzie szykuje się ślub !!-wydarła się na cały dom a do salonu weszli chłopaki z dziewczynami .
-Czyj twój i Nialla ?-zapytał Zayn
-Nie !! Harry oświadczył się Alex !-pisnęła i wszystkie oczy powędrowały na Hazze lub na mnie .
-Harry ..-powiedział Louis i spojrzał na niego jak by miał go zaraz zabić ,podeszłam do Louisa
-Louis spokojnie .-powiedziałam
-Mam być kurwa spokojny !!! Mam być kurwa spokojny że on chce odebrać mi siostrę ?-zapytał z usmiechem
-Nie zabijesz mnie co nie ?-zapytał Harry
-Stary prędzej zabije mnie Alex .-zaśmiał się Louis
-A żebyś wiedział ,tylko mi go tniesz to zobaczysz .-powiedziałam i się przytuliłam z uśmiechem na twarzy
-A kiedy dzieci ?-zapytał Liam
-Za młoda !-krzyknął Louis
-Stary wyluzuj ..-zaśmiał się Zayn
-A kiedy wesele ?-zapytała Perry a ja spojrzałam na Harrego a on na mnie .
-Jak wszystko pozałatwiamy .-powiedział Harry i pocałował mnie w czoło.
-A tak wogóle Nathan jest w piwnicy ?-zapytałam
-Tak od popołudnia ..-powiedział Liam
-O to super dawno go nie widziałam .-powiedziałam z uśmiechem
-Alex ..dostał dzisiaj dzisiaj odemnie a po za tym jest już późno .-powiedział mój brat
-Wiesz co jakoś Justin jak żył to go tłukliście co chwilę a teraz to ja mam ochotę mu przywalić i tak też zrobię .-powiedziałam ,wzięłam swoją walizkę i poszłam do mojego i Harrego pokoju . Postawiłam walizkę obok szafy i szybko się przebrałam w czarne leginsy i biały top ,zeszłam na dół ale chłopaki już byli w piwnicy a dziewczyny siedziały w kuchni .
-Chłopaki już są w piwnicy .-powiedziała Sophia
-Okey .-powiedziałam z uśmiechem i zeszłam do tej piwnicy ,Liam posadził Nathana na krześle a Zayn wiązał jego nogi i ręce .
-No proszę Alex ,ależ ty piękna .-zaśmiał się
-Stur pysk .-warknął Zayn i razem z Liamem odsunęli się od niego ,
--Haha ..myślicie że mnie tu będziecie trzymać i zabijecie a potem ułożycie sobie życie ?-powiedział
-Nie twój interes co my będziemy robić .-warknął Louis
-A ty Alex ? Naprawdę jesteś super dziewczyną ,dalej się zastanawiam dlaczego jestem z tym ciotą . Myślisz że cię obroni przed wszystkim ? myślisz że będziesz miała z nim przyszłość ? Wolałbym żebyś była w moim gangu ,nieźle sobie radzisz a tutaj tylko się marnujesz ..-powiedział a ja do niego podeszłam i uderzyłam z pięści w twarz ,chwyciłam go za twarz żeby spojrzał na mnie ,.
-Zrozum jedną jedyną rzecz .. ja nigdy nie zostawiam swojej rodziny nigdy ! -wysyczałam i puściłam jego twarz
-Wiesz o tym dobrze że twoi rodzice nie żyją ! A wiesz dlaczego ?! Bo twój stary był winien kase jednemu gościowi a że nie spłacił długu to spalił ich ..ale tu jest najgorsze że jako jedyna z Louisem uszliście z życiem . A teraz myślicie wszyscy że wasze dzieci będą miały świetne dzieciństwo ? Będziecie je musieli chronić ,dobrze kurwa wiecie że jeśli się wejdzie w taki tryb życia nigdy się od niego nie uwolnicie nigdy .-powiedział a ja już serio wybuchłam i kopnęłam go w brzuch i uderzyłam w twarz .
-Nie masz kurwa prawa mówić o moim ojcu !! Rozumiesz nie masz jebanego prawa !-krzyknęłam mu prosto w twarz ..i odeszłam chciałam wyjść ale Nathan się odezwał ,
-Nigdy nie uda ci się obronić swoich przyjaciół ,będziesz patrzeć jak każdy z nich umiera po kolei .. ale jest jeden sposób żebyś ich uratowała .-powiedział ,ja już nie wiem co mam robić dla mnie najważniejsze jest żeby oni żyli i byli bezpieczni to jest kurwa dla mnie najważniejsze ..tylko to . Nie liczy się dla mnie moje życie ,liczą się oni tylko oni .
-Jakie ?-odwróciłam się do niego
-Nie słuchaj go Alex !-warknął Louis
-Po prostu dołącz do mnie i moich ludzi ..dam im bezpieczeństwo .-powiedział
-Alex nie słuchaj go ! Nie możesz !-krzyknął Harry
-To jak będzie ? Jeszcze tej nocy oni mnie rozwiążą i razem ze mną wyjdziesz z tąd albo oni będą umierać po kolei ,każde z nich.-powiedział i co ja mam kurwa teraz zrobić do kurwy nędzy ! Podeszłam do Harrego wzięłam jego broń i wymierzyłam w Nathana .
-Haha ,myślisz że jak mnie zabijesz to to załatwi sprawę ? Mylisz się kochanienka .-powiedział ,poczułam czyjeś ręce na mojej tali .
-Spokojnie ,wymierz w niego ,zamknij oczy i strzel . Jestem przy tobie .-powiedział mi do ucha Harry a ja tak też zrobiłam strzeliłam w niego i upadłam na kolana a z oczu poleciały mi łzy . I czego ja rycze ?! przecież zabiłaś człowieka wcześniej gdy ten próbował cię zgwałcić . Taka jest prawda że gdy byłam w Stanach poznałam Molly super dziewczynę ona poznała mnie z jej kumplami no i jakoś tak wyszło że zaprzyjaźniliśmy się . Gdy ja miałam dostarczyć prochy a gościu nie miał kasy to trzeba było go zabić a że ja tego nie chciałam zrobić to Thomas kumpel Molly jeździł ze mną i zabijał . Ja nie chciałam zabijac ale samo jakoś to wyszło że teraz zabiłam już drugą osobę ale należało mu się bo to przez niego nie ma Eleanor ! To on zgwałcił Violę a nie Justin to on doprowadził do tego że El się zabiła ! Niech zgnije w piekle ...Harry przytulił mnie do siebie i usłyszałam kolejny strzał był to Louis który strzelił prosto w głowę ..
-Chce z tąd już wyjść .-powiedziałam
-Chodź .-powiedział Harry ,wziął odemnie pistolet i wziął mnie na ręce a ja się do niego wtuliłam . Wyszliśmy z piwnicy i poszedł ze mną do naszego pokoju ,gdy już byliśmy w środku Harry położył mnie na łóżku .
-Idę po coś do picia zaraz przyjdę ..-powiedział
-Nie Harry ,zostań prosze .-jęknęłam ,on usiadł obok mnie i przytulił mnie do siebie .
-Może powinnam go posłuchać .-powiedziałam
-Nie ! Nie mogłaś do niego dołączyć ! -powiedział
-Ale gdybym dołączyła do niego wy bylibyście bezpieczni .-powiedziałam
-DLa nas jest ważniejsze abys ty razem z dziewczynami była bezpieczna ..-powiedział i mnie pocałował ,cieszyłam się że go mam . Niekiedy zastanawia mnie jedna rzecz gdzie do kurwy pojawiła się Taylor ?! Teraz chciałam odpocząć ..zasnąć w ramionach mojego chłopaka ...
**************************************************************************
Hej wam !! Mordeczki ! Już 20 rozdział ! Bardzo się ciesze że kilka osób dodaje komentarze no i bardzo się cieszę za ilość wyświetleń .. więcej komentarzy !! KOCHAM WAS <3\
CZYTASZ=KOMENTUJESZ ! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz