sobota, 17 stycznia 2015

Rozdział 35.

Następnego dnia leżałam w swoim łóżku ,przykryta kołdrą i ubrana w czarną koszulkę Hazzy i  jego czarne bokserki . Odwróciłam się a Harry spał . Był taki słodki . Przejechałam ręką po jego włosach a jego oczy się otwarły ,gdy mnie zobaczył to się uśmiechnął i namiętnie pocałował .. już czułam że to będzie cudny wręcz zajebisty dzień tylko z moim Harrym !!

-Jak się spało ?-zapytał z usmiechem
-Dobrze a tobie ?-zapytałam
-Z tobą zawsze .-powiedział i pocałował mnie w nos .
-Przepraszam za moje zachowanie z wczoraj . Nie wiem co we mnie wstąpiło .-powiedziałam
-Jest dobrze . Tylko chyba po raz pierwszy tak się wydarłaś .-zaśmiał się
-Ha ! Śmieszne .-mruknęłam
-Po prostu wyglądałaś jak byś miała nas wszystkich pozabijać .-znów rechotał ze śmiechu ,ja wstałam i uderzyłam go poduszką i przestał się śmiać .
-Tak chcesz się bawić ?-zapytał z chytrym usmiechem
-Oj ja sie nie bawię .-powiedziałam i usiadłam na nim okrakiem .
-Co dzisiaj pani chce robić ?-zapytał
-Hmm..spędzić z tobą dzień ,tylko z tobą.-powiedziałam
-Brzmi kusząco .-powiedział i poruszał śmiesznie brwiami .
-Styles jesteś nie wyżyty seksualnie !-zaśmiał się
-Taki się już urodziłem .-powiedział
-Właśnie widzę . -powiedziałam i zeszłam z niego i podeszłam do szafy . Wybrałam z szafy ciuchy i poszłam do łazienki .Szybki prysznic orzeźwił moje ciało ,przy okazji umyłam jeszcze moje włosy . Po wytarciu swojego ciała i ubraniu ciuchów ,wysuszyłam swoje mokre włosy ,umyłam zęby jak i twarz . Po nałożeniu lekkiego makijaży i spięciu moich włosów w luźnego warkocza wyszłam z łazienki i zeszłam na dół gdzie był Louis z Patką ,Niall z Violą i Zayn z Perry .
-Hej ..-szepnęłam a oni spojrzeli na mnie ,Viola podeszła do mnie i mnie przytuliła .
-Przepraszam ..-szepnęłam
-Alex ..-powiedział mój brat a Viola się odemnie odsunęła .
-Ja nie chciałam na was nakrzyczeć . Za dużo wypiłam ,po porostu moje emocje i to wszystko wybuchło . Ja nie chciałam .-powiedziałam
-Alex ,każdy nawet my czasem wybuchamy ,jesteśmy źli . Ty też miałaś prawo do tego . -powiedział Louis
-Ale ja nie chciałam nakrzyczeć .-powiedziałam
-Już jest okey .-powiedziała Perry z uśmiechem . Usiadłam przy stole ,po chwili do kuchni przyszedł Harry . Nalał sobie soku i usiadł obok mnie ,na dół też zeszła Sophia z Liamem i ...Taylor z Edem !!
-Hej wam !!-powiedziała radośnie Taylor
-Hej .-powiedzieliśmy .
-Co dzisiaj robicie ?-zapytała
-Ja i Alex wychodzimy .-powiedział Harry i pocałował mnie w głowę a ja się uśmiechnęłam .
-Ja z Zaynem też wychodzimy .-powiedziała Perry
-A my ja z Liamem, Louisem i dziewczynami jedziemy załatwić parę spraw .-powiedział Niall
-Ah ..czyli dzisiaj nie pobędziemy w swoim towarzystwie ..?-zapytała
-Widocznie nie .-powiedziałam z uśmiechem
-Alex czemu taka jesteś ?-zapytała Taylor O boże serio !! Serio się kurwa pytasz !! Japierdziele trzymajcie mnie !!
-Jaka ?-zapytałam
-Tak ..zimna ,wredna ,chłodna wobec mnie . Wiem jaka byłam wobec ciebie i was wszystkich ale już taka nie chce być .-powiedziałam Oj ależ mi kurwa przykro !! Ha ! czujecie ten sarkazm ?
-Taylor jesteś w ciąży .-powiedział Ed
-No właśnie ..nie powinnaś kochana się denerwować .-powiedziałam ze sztucznym uśmiechem na twarzy
-Alex ..-jęknęła Taylor
-Nie mam czasu na pogawędkę a w szczególności z tobą ! Myślisz że wrócisz i nagle staniesz się kurwa miła a ja pojebana zapomnę jaka byłaś ?! Chyba w twoich snach kurwa !!-krzyknęłam
-Alex .-powiedział Harry z Louisem .
-Sory ale wychodzę .-powiedziałam i poszłam się ubrać ,obok mnie pojawił się Harry i też się ubierał .
-Co ty robisz ?-zapytałam
-Idę z tobą ,przecież mieliśmy spędzić razem dzień . Nie pamiętasz ?-zapytał z usmiechem a ja też się uśmiechnęłam . Po chwili wyszliśmy razem z domu . Harry chwycił mnie za rękę i tak sobie chodziliśmy .
-Jesteś strasznie wybuchowa ostatnio .-powiedział Harry z uśmiechem
-Nie wiem co się dzieje .-powiedziałam
-Może ..-powiedział i spojrzał na mnie
-Co może ?-zapytałam
-Dziecko ?-powiedział
-Haha !!-zaśmiałam sie
-Alex to nie jest śmieszne .-powiedział
-Zabezpieczaliśmy się ..-powiedziałam z uśmiechem
-Ale wiesz o tym że ja chcę w końcu mieć rodzinę ? Nie mam już 18 lat ,jestem po dwudziestce . Chcę mieć dziecko  ,che z tobą stworzyć rodzinę .-powiedział i spojrzał na mnie . Co prawda chciałam tego samego co Harry . Fakt wcale się nie zabezpieczaliśmy ,w tedy jak byliśmy w górach to się nie zabezpieczaliśmy ...może jestem w ciąży ? Nie wiem ,porozmawiam z dziewczynami potem na ten temat .
-Harry porozmawiamy o tym wieczorem ?-zapytałam
-Tak .-powiedział i mnie pocałował . Pochodziliśmy po parku ,powygłupialiśmy się trochę i poszliśmy do jakiegoś baru aby coś zjeść .

Gdy byliśmy już w barze ,usiedliśmy przy wolnym stoliku . Po chwili podeszła do nas kelnerka ,ja zamówiłam frytki i skrzydełka a Harry to samo .
O jakiś sprawach mówił Niall ?-zapytałam
-Właściwie to sam nie wiem . Może po jakieś rzeczy dla dziecka czy coś ?-wzruszył ramionami i się uśmiechnął
-Do dziecka ? Jest jeszcze a wcześnie .-powiedziałam
-Dowiemy się jak wrócimy do domu .-powiedział i pocałował mnie w policzek . Gdy nasze zamówienia trafiły na nasz stolik ,zaczęliśmy konsumować jedzenie .:) Około 16:00 wróciliśmy do domu gdzie była cała reszta ,nie było Taylor ani Eda . Zdjęłam kurtkę i buty i  razem z Harrym poszliśmy do salonu .
-No nareszcie jesteście ..-powiedział Liam
-Coś się stało ?-zapytałam i usiadłam na kanapie ,sorki chciałam usiąść ale Harry miał inne plany. Pociągnął mnie do siebie i wylądowałam na jego kolanach .
-Nic się nie stało tylko nie było was tak długo ..-powiedziała Viola
-Martwiliście się ?-zapytałam
-Aj cicho już być..-zaśmiała się Perry
-Ej możemy pogadać ?-zapytałam
-Taa a o czym ?-zapytał Louis
-Chodzi mi o mnie i dziewczyny ,że z nimi chcę pogadac ..-powiedziałam
-Stało sie coś ?-zapytał mój brat
-Nie ,po prostu chce pogadać z dziewczynami .-powiedziałam ,Sophia pociągnęła mnie za rękę i razem z dziewczynami poszłyśmy na górę do pokoju . Usiadłyśmy na ziemi .
-No to o czym chcesz pogadać ?-zapytała Perry
-No ,bo dzisiaj Harry zaczął temat dzieci ..-powiedziałam
-Oj ..ale chwila jesteś w ciąży ?-zapiszczała Viola
-Co?! Nie ,to znaczy nie wiem ..-jęknęłam
-Okres ci się spóźnia ?-zapytała Sophia
-Powinnam dostać gdzieś na początku stycznia a mamy już 14 stycznia .-powiedziałam
-A kiedy dokładnie dostajesz ?-zapytała Viola
-No gdzieś 1-6 ,początek miesiąca .-powiedziałam
-Dziewczyno ! Dam ci test i won do łazienki!-powiedziała Perry
-A skąd ty masz test ?-zapytałam
-Mam na zapas ..-powiedziała z uśmiechem ,pociągnęła mnie za rękę i poszłyśmy jej do pokoju . Ona wręczyła mi pudełeczko z testem i wepchnęła do łazienki ..no i co ja mam teraz zrobić ?
Nie mam wyboru ,muszę zrobić test ...boje się ..

Po wykonaniu testu ,musiałam odczekać  chwilę . Po odczekaniu kilku minut wzięłam test do ręki ,nie mogłam w to . Szok ! Jestem kurw jego mać w ciąży !!!


Wyszłam z łazienki gdzie czekały dziewczyny .
-I co ?-zapytała Perry a ja jej dałam test a ta spojrzała na niego i zaczęła piszczeć ,do tego dołączyły się dziewczyny ..o boże !! one wybiegły spokoju i zaczęły krzyczeć . Ja za nimi poszłam ,powoli aż znalazłam się w salonie gdzie siedzieli chłopacy .
-Co wy tak piszczycie ?-zaśmiał się Zayn
-No Alex powiedź ..-pisknęła Viola
-Co ma powiedzieć ?-zapytał Harry a Perry dała mi test ,o japierdziele !! Harry wziął go ,spojrzał na mnie to na test ,na dziewczyny ,chłopaków i znów na mnie . Na jego twarzy pojawił się uśmiech ,takiego Harrego i to jeszcze z takim bananem na twarzy nie widziałam . Podszedł do mnie i podniósł ,całując .
-O co chodzi ?-zapytał Louis ,Harry odstawił mnie i dał Louisowi test . Ten spojrzał na mnie ,no to będzie przechlapane ..
-Młoda damo nie uczyłem cię o zabezpieczaniu się ?-zapytał z usmiechem i mnie przytulił .
-No to kolejne dziecko w rodzinie ..-zaśmiał się Malik i też mnie przytulił tak jak Liam i Niall . Usiedliśmy na kanapach ,Harry ciagle się szczerzył jak jakiś pojeb :)
-Nie uśmiechaj się tak bo ci tak zostanie ..-zaśmiałam się
-Jestem szczęśliwy bo będę ojcem  ..-powiedział i mnie pocalował . Posiedzieliśmy ,śmialiśmy się ,chłopaki wymyślali imiona dla mojego i Harrego dziecka . Reszta dnia minęła szybko ..nawet nie wiem kiedy zasnęłam w objęciach mojego Harrego . Dalej jestem w szoku że będę mamą ,będę miała własne dziecko które będę za wszelką cenę chronić ..będę je tak samo kochać jak i Harrego ...

************************************************************************

Hej !! Tak jak mówiłam rozdział pojawił się dzisiaj :) Miał być wcześniej ale się nie wyrobiłam :) Następny będzie prawdopodobnie jutro lub pojawi się dopiero w poniedziałek :(

Dziękuję za komentarze i za liczbę wyświetleń !!!! <3 To dla mnie wiele znaczy !! :*

CZYTASZ=SKOMENTUJ !! <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz