W ROZDZIALE POJAWI SIĘ
SCENA +18 .
(PROSZĘ O OPINIE BO NIE
UMIEM PISAĆ TAKICH SCEN WIĘC
WIEM ŻE MI NIE WYJDZIE :'( )
Dalej nie umiem w to uwierzyć że moja przyjaciółką zostanie matką w wieku 20 lat . Nie jest już taka młoda no ale cóż . Cieszę się z ich szczęścia :) Jest 28 grudnia dokładnie za 3 dni sylwester a ja z Harrym ,Niallem ,Violą ,Perry ,Zaynem ,Liamem i Sophią jesteśmy już od jakiejś godziny na miejscu . Mamy mieszkać w swoich domkach po dwie osoby :p Chłopaki poszli odebrać klucze a ja z dziewczynami stałyśmy z walizkami .
-Boże niech oni się ruszą .-jęknęła Viola
-Patka z Louisem wylegują się na plaży w Grecji .-powiedziała Sophia
-Weź cicho być .-zaśmiałam się ,po chwili przyszli chłopacy .
-No to co ? Zabieramy tyłki i widzimy się jutro rano na stoku ?-zapytał Liam . Ściemniało się już więc nie opłacało nam się ubierać i iść na narty .
-Jutro o 11:00 na stoku .-powiedział Zayn . Ja zabrałam z Harrym swoje torby i poszliśmy do naszego domku . Był drewniany ,już tam chciałam wejść poczuć te ciepełko w środku haha :D gdy weszliśmy do środka ,zdjęliśmy kurtki ,buty ,czapki i szaliki . Harry wziął nasze bagaże do sypialni a ja obejrzałam domek . Wszystko wyglądało przytulnie jak w domu ,w końcu to góry :) poszłam na górę do łazienki bo miałam potrzebę aby skorzystać . Po 10 minutach zeszłam na dół ,na ziemi przy kominku oparty o kanapę siedział Harry i pił sobie wino . Ale romantyk haha :) usiadłam obok niego a ten dał mi kieliszek .
-Podoba się ?-zapytał i objął mnie ramieniem
-Ty się jeszcze pytasz . Harry nie ważne gdzie ,ważne że z tobą .-powiedziałam i go namiętnie pocałowałam a on odwzajemnił ,Harry położył nasze kieliszki na stoliku a mnie złapał za biodra i usiadłam na nim okrakiem . Jego ręce wślizgnęły się pod mój biały sweter . Wzdrygnęłam się na jego dotykać bo miał zimne ręce aż ciarki mnie przeszły. Moje ręce wplotłam w jego włosy . Nasze pocałunki stawały się coraz bardziej nachalniejsze . Zdjęłam z niego koszulkę i rzuciłam na kanapę ten wstał a ja razem z nim . Harold podniósł mnie a ja owinęłam swoje nogi wokół jego bioder ,poszedł ze mną w stronę sypialni na górę nie przestawając mnie całować . Gdy byliśmy w sypialni mój Romeo położył mnie na łóżku . Zdjął ze mnie spodnie ,sweter ,skarpetki tak że zostałam w samej bieliźnie ,usiadł na mnie okrakiem i całował mnie po szyi ,biuście i brzuchu . Doszedł do moich majtek które w momencie znalazły się gdzieś na ziemi . Harry wpił się w moje usta a ja nas odwróciłam tak że to ja byłam teraz na nim . Zdjęłam z niego spodnie i ujrzałam wypukłość na jego bokserkach .
-No kochanie .-powiedziałam
-Nie moja wina że jestem tak napalony .-powiedział z uśmiechem . Ja zerwałam z niego te bokserki ,po chwili wzięłam jego "przyjaciela" do swoich ust . Lizałam ,masowałam a z ust mojego chłopaka wydobywały sie jęki . Gdy skończyłam swe czyny Harry usiadł na mnie okrakiem i wręcz zerwał ze mnie stanik ! Całował moje piersi ,przygryzał sutki i je tak samo całował . Nasze ręce splótł i namiętnie pocałował . Poczułam jak we mnie wchodzi . Moje plecy wygięły się w łuk a z ust wydobył się cichy jęk .
-Har-rry .-jęknęłam a on poruszał się szybciej . Nasze jęki było mozna usłyszeć na dole domku .
-Kocham cię .-wyjęczał i całował mnie po szyi . Harry poruszał się coraz szybciej po jakimś czasie Czułam że już nie wytrzymam .
-Harry ..-szepnęłam
-Chwila ..-powiedział i po chwili razem doszliśmy :) . Leżałam na Harrym a ten przykrył nas kołdrą .
-Ciekawe co tam u Louisa .-powiedziałam
-Na pewno są na plaży .-zaśmiał się
-Myślisz że Viola da sobie radę z dzieckiem ?-zapytałam i spojrzałam na niego.
-Na sto procent dadzą sobie radę ,my im pomożemy .-powiedział i mnie pocałował . Ja się do niego przytuliłam i przez chwilę patrzyłam się w okno . Ciągle myślałam o tym czy ja też zajdę w ciąże i będę miała własną rodzinę o której marzę . Wiem jedno że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi ..:)
Następnego dnia obudziłam się sama w łóżku . Wstałam z łóżka i ubrałam tylko bieliznę i czarną koszulkę Harrego i zeszłam na dół ,podrodze spięłam moje włosy w kucyka . W kuchni było moje kochanie które robiło śniadanie ,stał do mnie tyłem a ja oparłam się o framugę .
-Takie widoki to ja moge mieć codziennie .-powiedziałam a ten się odwrócił ,podeszłam do niego i cmoknęłam jego usta .
-Siadaj zaraz będzie śniadanie .-powiedział a ja usiadłam przy stole i po chwili Harry podał naleśniki z czekoladą .
-O 11:00 mamy być na stoku ?-zapytałam
-No tak .-powiedział z usmiechem
-Co ty się tak szczerzysz ?-zapytałam
-Bo siedzisz obok mnie w samych majtkach i mojej koszulce i to jest ..to jest takie kuszące .-powiedział a jego ręka zjechała na moje udo .
-O nie Styles ..-powiedziałam
-A kiedy ?-zapytał podnosząc jedną brew do góry
-Wieczorem .-szepnęłam a ten się tylko głupkowato usmiechnął . Po śniadaniu ubralismy się i poszliśmy na stok tak ja było mówione wcześniej . Nie było jeszcze Nialla i Violi .
-Czyżby jeszcze spali ?-zapytał Zayn
-Może Viola się źle czuje .-powiedziałam
-O idą .-powiedział Liam i faktycznie szli ale Viola szła z przodu a Niall za nią i coś do niej mówił ale ona go nie słuchała .
-No wreszcie ,jest juz po 11:00.-powiedziała Sophia
-Co się stało ?-zapytałam
-Spytaj się Nialla .-powiedziała
-Co się znów stało ?-spytałam
-Viola ma jakieś urojenie że mam inną . Tłumaczę jej do cholery że to moja kuzynka Victoria .-powiedział Niall
-Tak ? A od kiedy to całujesz kuzynki prawie w usta !-warknęła
-Wcale kurwa nie było w usta !-krzyknął
-Ej ! Jak chcecie się wadzić to idźcie gdzie indziej .-powiedział Liam
-Viola może serio to jest kuzynka ?-zapytałam
-W dupie to mam . Ale najlepiej tak zrobić .-powiedziała
-Czyli jak ?-zapytał Niall
-Zrobić dziecko i znaleźć sobie kurwa inną .-krzyknęła i pobiegła w stronę domku ,Niall stało jak słup soli . Ja pobiegłam za Violą ale jestem taka że sie wywaliłam ale podniosłam się i pobiegłam za nią .
-Harry ..-szepnęłam
-Chwila ..-powiedział i po chwili razem doszliśmy :) . Leżałam na Harrym a ten przykrył nas kołdrą .
-Ciekawe co tam u Louisa .-powiedziałam
-Na pewno są na plaży .-zaśmiał się
-Myślisz że Viola da sobie radę z dzieckiem ?-zapytałam i spojrzałam na niego.
-Na sto procent dadzą sobie radę ,my im pomożemy .-powiedział i mnie pocałował . Ja się do niego przytuliłam i przez chwilę patrzyłam się w okno . Ciągle myślałam o tym czy ja też zajdę w ciąże i będę miała własną rodzinę o której marzę . Wiem jedno że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi ..:)
Następnego dnia obudziłam się sama w łóżku . Wstałam z łóżka i ubrałam tylko bieliznę i czarną koszulkę Harrego i zeszłam na dół ,podrodze spięłam moje włosy w kucyka . W kuchni było moje kochanie które robiło śniadanie ,stał do mnie tyłem a ja oparłam się o framugę .
-Takie widoki to ja moge mieć codziennie .-powiedziałam a ten się odwrócił ,podeszłam do niego i cmoknęłam jego usta .
-Siadaj zaraz będzie śniadanie .-powiedział a ja usiadłam przy stole i po chwili Harry podał naleśniki z czekoladą .
-O 11:00 mamy być na stoku ?-zapytałam
-No tak .-powiedział z usmiechem
-Co ty się tak szczerzysz ?-zapytałam
-Bo siedzisz obok mnie w samych majtkach i mojej koszulce i to jest ..to jest takie kuszące .-powiedział a jego ręka zjechała na moje udo .
-O nie Styles ..-powiedziałam
-A kiedy ?-zapytał podnosząc jedną brew do góry
-Wieczorem .-szepnęłam a ten się tylko głupkowato usmiechnął . Po śniadaniu ubralismy się i poszliśmy na stok tak ja było mówione wcześniej . Nie było jeszcze Nialla i Violi .
-Czyżby jeszcze spali ?-zapytał Zayn
-Może Viola się źle czuje .-powiedziałam
-O idą .-powiedział Liam i faktycznie szli ale Viola szła z przodu a Niall za nią i coś do niej mówił ale ona go nie słuchała .
-No wreszcie ,jest juz po 11:00.-powiedziała Sophia
-Co się stało ?-zapytałam
-Spytaj się Nialla .-powiedziała
-Co się znów stało ?-spytałam
-Viola ma jakieś urojenie że mam inną . Tłumaczę jej do cholery że to moja kuzynka Victoria .-powiedział Niall
-Tak ? A od kiedy to całujesz kuzynki prawie w usta !-warknęła
-Wcale kurwa nie było w usta !-krzyknął
-Ej ! Jak chcecie się wadzić to idźcie gdzie indziej .-powiedział Liam
-Viola może serio to jest kuzynka ?-zapytałam
-W dupie to mam . Ale najlepiej tak zrobić .-powiedziała
-Czyli jak ?-zapytał Niall
-Zrobić dziecko i znaleźć sobie kurwa inną .-krzyknęła i pobiegła w stronę domku ,Niall stało jak słup soli . Ja pobiegłam za Violą ale jestem taka że sie wywaliłam ale podniosłam się i pobiegłam za nią .
*OCZAMI HARREGO*
Alex pobiegła za Violą tak jak dziewczyny . Ja z chłopakami zostałem z Niallem ,coś czułem że to nie będzie kolorowy dzień i nici z nart .
-Serio to kuzynka ?-zapytał Liam
-Kurwa ! Tak mam ją jeszcze wam przedstawić do kurwy !-krzyknął blondas
-Dobra nie unoś się tak .-powiedziałem
-Powinieneś wiedzieć że Viola jest w ciąży i nie powinna się denerwować .-powiedział Liam
-Jak ona mi nie wieży !-powiedział Niall
-No jeśli ona twierdzi że pocałowałeś tą Victorie prawie w usta .-powiedział Zayn
-Kurwa nie pocałowałem jej w usta !-krzyknął Niall i poszedł gdzieś a my za nim . Czułem że jednak ten dzień będzie do dupy .Może Viola wzięła to zbyt poważnie wzięła do siebie ,teraz nie powinna się denerwować w jej stanie nie można . Muszę się przygotować na to że Alex będzie też ciągle kłóciła o byle co :) Chciałbym mieć dzieci z Alex i mam nadzieję że szybko to nastąpi . Już nie umiem się doczekać tego dnia w którym moja kobieta przyjdzie do mnie i powie "HARRY BĘDZIESZ OJCEM" to chyba będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu ...
*********************************************************************
O BOŻE JUŻ 29 ROZDZIAŁ !! ALE TO SZYBKO ZLECIAŁO CO NIE ?
MAM NADZIEJĘ ŻE ROZDZIAŁ SIĘ WAM SPODOBA MORDECZKI !!
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA DUŻĄ ILOŚĆ WYŚWIETLEŃ JAK I ZA WASZE KOMENTARZE !
KOCHAM WAS ! <3
CZYTASZ=SKOMENTUJ ! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz