niedziela, 4 stycznia 2015

Rozdział 28

Gdy dotarliśmy do tego nowego klubu czekaliśmy tylko kilka minut bo chłopaki znali tego ochroniarza . Gdy weszliśmy do środka klubu od razu poczułam palenie papierosów ,alkohol no i oczywiście dobra muzyka ,ale co najbardziej przykuło moją uwagę to jakieś jaski które były ubrane w czarne staniki z ćwiekami i czarne szorty a na twarzy miały mocne makijaże . Już chyba wiem dlaczego to jest najlepszy klub . Chłopaki odebrali od nas kurki i poszli je zanieść a ja z dziewczynami czekałyśmy na nich .
-Już chyba wiadomo dlaczego wybrali ten klub .-zaśmiała się Perry
-Wiesz o tym samym pomyślałam .-powiedziałam z uśmiechem ,obok nas stanęło pięciu chłopaków chyba troszkę wypili .
-No witamy panie ,co takie laski jak wy robicie tutaj same ?-zapytał blondyn
-A kto powiedział że jesteśmy sama ?-zapytała Viola
-Mmm ..może pójdziemy na drinka ?-zapytał brunet
-Nie dzięki .-powiedziałam
-No nie dajcie się prosić .-powiedział chłopak z czarnymi włosami i jego ręce wylądowały na moim tyłku ale niestety dostał w twarz odemnie .
-Mmm ..groźna lubie takie .-powiedział i się do mnie zbliżył ale został odepchnięty bo przyszli chłopaki .
-Coś nie tak ?-zapytał Harry
-Znacie je ?-zapytał blondyn
-Są z nami .-warknął Louis
-Sorki nie wiedzieliśmy że są zajęte na ten wieczór ale może na jutro będziecie wolne .-powiedział ale dostał od Liama .
-Nie będą wolne nigdy .-warknął a oni sobie poszli ,
-Wszystko dobrze /-zapytał Harry
-Można tak powiedzieć ale mój tyłek został obmacany przez niego ale dostał odemnie .-powiedziałam z uśmiechem i go pocałowałam ,Harry objął mnie w tali to znaczy jego ręka wylądowała na moim tyłku :)
-Tylko ja mogę go dotykać .-powiedział mi do ucha i cmoknął mnie w policzek a ja się uśmiechnęłam . Poszliśmy wszyscy do baru po jakieś drinki ,usiadłam na krześle a obok mnie stanął Harry zamówił dla mnie i dla siebie drinki .
-Was nie można zostawić same na chwilę bo zaraz jacyś debile do waz zarywają .-powiedział Harry
-No wiesz .ciebie też nie można samego zostawić bo od razu jakaś laska ze sklepu do ciebie zarywa .-zaśmiałam się .Po chwili usłyszałam moja ulubioną piosenkę ,porwałam dziewczyny na parkiet i razem tańczyłyśmy :) Tańczyło się dobrze wręcz zajebiście ! Na parkiecie było pełno ludzi ale najwięcej chyba dziewczyn :) Perry objęła mnie od tyłu i ocierałyśmy się o siebie ,potem dołączyły jeszcze do nas Sophia ,Viola ,Patrycja i tańczyłyśmy tak w piątkę haha :) Spojrzałam na chłopaków jak stali przy barze i nas obserwowali .
-Może trochę bardziej niegrzecznie zatańczymy ?-zapytała Perry a ja się zaśmiałam ,oderwałyśmy się ode siebie ,Perry wzięła mnie za rękę i razem weszłyśmy na stół i tańczyłyśmy haha miny chłopaków nie do opisania :) gdy piosenka się skończyła Harry chwycił mnie za biodra i zdjął mnie ze stołu .
Usiedliśmy wszyscy przy wolnym stoliku i piliśmy nasze drinki .
-I jak się podobało ?-zapytała Perry
-Gdyby nie to że jest tu ochrona to skopał bym dupę każdemu gościowi który się na was gapił .-powiedział Harry i posadził mnie na swoje kolana ,jego jedna ręka była na mojej tali i trzymał drinka a druga na moim udzie .
-Ale podobało się .-powiedziałam
-To było takie kuszące .-zaśmiał się Zayn
-No wiesz ma się ten talent .-powiedziała Viola i porwała Nialla na parkiet .
-Już chyba wiadomo dla czego to jest najlepszy klub .-powiedziała Sophia
-Dlaczego ?-zapytał Zayn
-Te laski w tych klatkach .-powiedziałam
-Super praca co nie ?-zapytała Patrycja a ja z dziewczynami się zaśmiałyśmy
-Ej może sami otworzymy taki klub ?-zapytał Louis
-No super pomysł .-powiedział Zayn
-No klub chłopaków którzy się ścigają ,handlują prochami ,bronią i zabijają .-powiedziałam
-Oj cicho . Fajnie mieć tak swój klub .-powiedział Harry
-To sobie go otwórzcie .-powiedziałam
-Ej to jak oni otwierają swój klub to my otworzymy swój ,i będzie tam pełno striptizerów .-zapiszczała Perry a ja się zaśmiałam
-Tak ? To u nas będzie pełno striptizerek .-powiedział Zayn
-Haha ..będziecie się teraz wadzić o kluby ?-zapytałam
-Alex to jest super pomysł ,wyobraź sobie pełno striptizerów ..-powiedziała Sophia
-Haha ..mi nie potrzebny striptizer ,ja mam swojego .-powiedziałam i pocałowałam Harrego . Harry odstawił drinka na stolik i pociągnął mnie za rękę na parkiet . Odwrócił mnie do siebie tyłem ,jego ręce były na moich biodrach a moje ręce dałam na jego szyję . Mój tyłek ocierał się o jego krocze :) Jego jedna ręka zjechała niżej pod moją sukienkę . Zaczął mnie całować po szyi ,ja się do niego odwróciłam i wpiłam się w jego usta i namiętnie pocałowałam on odwzajemnił pocałunek .  Jego ręce zjechał na mój tyłek i lekko go ścisnął a ja aż pisnęłam a ten się uśmiechnął . Resztę imprezy nie najlepiej pamiętam . A dokładnie nic nie pamiętam ..nawet nie pamiętam jak znalazłam się w domu .


Następnego dnia obudziłam się z bólem głowy no nieźle zabalowało się kurwa . Rozejrzałam się po pokoju i obok mnie nie było nikogo ,byłam ubrana w czarne bokserki i czarną koszulkę Harrego . Czyżby mnie wczoraj przebrał ? Nic nie pamiętam . Wygramoliłam się z łóżka i zeszłam na dół ,w kuchni byli tylko chłopacy ,Harry miał poobijaną twarz .Nosz kurwa !
-Boże Harry co ci się stało ?-zapytałam i podeszłam do niego
-Nic kurwa nie pamiętasz ?-warknął
-Harry spokojnie .-powiedział Louis
-Nie będę kurwa spokojny . -wysyczał przez zaciśnięte zęby
-Powiecie mi co cię stało wczoraj ?-zapytałam
-Byłaś nieźle pijana . Zniknęłaś nam z oczu . Poszliśmy cię szukać to znaczy ja ,Harry i Zayn a Niall i Liam zostali z dziewczynami . Harry znalazł cię w toalecie prawie wogóle nie przytomną a jeden koleś ściągał z ciebie prawie sukienkę no i Harry nie wytrzymał i go tak skopał że był nie przytomny . Zostawiliśmy go w tej toalecie i zabraliśmy cię i wróciliśmy do domu .-powiedział Louis a mnie zatkało . Czemu ja nic nie pamiętam . Podeszłam do Harrego i mocno się do niego przytuliłam . Objął mnie rękami i usiadłam na jego kolanach .
-Nie dał bym cię skrzywdzić za nic w życiu .-powiedział mi do ucha
-Kocham Cię .-powiedziałam i go pocałowałam a on odwzajemnił .
-Gdzie dziewczyny ?-zapytałam
-One poszły na zakupy .-powiedział Liam
-To która jest godzina ?-zapytałam
-Teraz dochodzi 14:00-zaśmiał się Niall
-Serio ?! Dlaczego mnie nie obudziliście .-powiedziałam
-No bo tak słodko spałaś .-powiedział Louis
-Dobra ja idę się umyć .-powiedziałam ,zeszłam z kolan Harrego i poszłam na górę wyjęłam z szafy ubrania i poszłam do łazienki . Umyłam włosy jak i swoje ciało ;) ,po wysuszeniu włosów rozczesałam je tylko . Ubrałam się ,umyłam zęby i twarz i nałożyłam na moja twarz lekki makijaż . Po wyjściu z łazienki zeszłam na dół ,zrobiłam sobie kanapki z kremem czekoladowym i poszłam do salonu gdzie siedzieli chłopaki . Usiadłam na kanapie ,oparłam się o plecami o oparcie kanapy na moje nogi położyłam na kolanach Harrego ,ten się na mnie spojrzał tylko i ukradł mi kanapkę tak ja Zayn ,Niall i Louis jedynie Liam poszedł do kuchni i sobie zrobił .
-Ej ! One były moje .-powiedziałam oburzona ,została mi tylko jedna kanapka : <
-Pamiętasz jak ty miałaś 14-15 lat to nam zabierałaś kanapki a najczęściej Niallowi bo ten zawsze sobie robił więcej jedzenia .-powiedział Zayn
-Ja ? Ja nic takiego nie pamiętam .-powiedziałam z uśmiechem
-Ja pamiętam też ja kradłaś nam koszulki .-zaśmiał się Harry
-No to nie moja wina że lubię męskie koszulki .-powiedziałam i poszłam do kuchni odnieść talerzyk do zmywarki . Wróciłam do salonu i moje miejsce zajął Zayn z Louisem .
-A ja pamiętam że wasza trójka zawsze mnie zaczepiała .-powiedziałam i rzuciłam w nich poduszką i usiadłam obok Liama i Nialla .
-Nie denerwowaliśmy cię ciągle . Po prostu słodko wyglądałaś jak się złościłaś a teraz wyrosła z ciebie wielka wiedźma .-zaśmiał się Zayn
-Ja ? Wiedźma ?-zapytałam
-No a kto ? Ja ?-zapytał Mulat . Posiedzieliśmy i powspominaliśmy dawne czasy :) Do domu weszły dziewczyny ,Viola od razu pobiegła do łazienki .
-Co się stało ?-zapytał Niall
-No .bo Viola musi wam coś powiedzieć .-powiedziała Patrycja
-Co się stało ?-zapytałam
-Ona wam powie .-powiedziała Perry . Po 20 minutach może i dłużej do salonu przyszła zapłakana Viola a obok niej uradowany Niall . Usiedli na kanapie .
-Powiecie co się stało ?-zapytałam
-Nie będziecie źli ?-spytała Viola
-No mów .-jęknęłam
-No bo ..bo ..bo ja jestem w ciąży .-powiedziała a mnie zatkało .
-Co ?-szepnęłam
-Jesteście źli . Usunę je .-powiedziała
-A spróbujesz .-warknęłam
-Alex to nie jest ten czas żeby mieć dziecko .-powiedziała
-Ale to też nie jest rozwiązanie aby je zabijać .-powiedział Louis
-Pomożemy wam .-powiedział Zayn
-Pamiętaj Viola . Jesteśmy rodziną a rodzina sobie pomaga .-powiedział Harry . Byłam w szoku że Viola zostanie matką w wieku 20 lat ale mimo to cieszyłam się że zostanę ciocią . Na samą myśl o tym uśmiech pojawia się na mojej twarzy . Resztę dnia spędziliśmy w swoim towarzystwie . Ja z dziewczynami wymyślałyśmy imiona dla przyszłego dziecka Violi i Nialla :) Nasz głodomor się cieszył że zostanie tatą . Jako pierwszy zostanie tatą :) Ja mam 20 lat a Harry będzie miał 24 ,to tylko cztery lata i chciałam z nim założyć rodzinę . Mieć z nim dzieci które będą podobne do niego ...

**********************************************************************

HEJ WAM !! ROZDZIAŁ MIAŁ BYĆ WCZORAJ ALE MIAŁAM GOŚCI I NIE UDAŁO MI SIĘ
DODAĆ ROZDZIAŁU . PRZEPRASZAM :*

CZYTASZ=SKOMENTUJ <3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz